Ale tu bardziej chodzi o to że matka chce mi zabronić wszelkich wyjazdów za złe oceny na półrocze. Zresztą może jakby jechał też jakiś znajomy to okej ale żeby tak być pilnowanym cały czas przez ojca? Nie wiem czy chciałoby mu się stać blisko sceny na której występuje "jakiś tam" dżapaniec i "coś ryczy" czego on i tak nie rozumie
Offline
ST l 昌史 addict
Czasami z ocenami mam tak samo, nie martw się.
A z moim ojcem mam tak samo, z Japońców słucha tylko Kitaro i kilku piosenek od Kiyoharu [któremu pokazałam bo ostatnio mam na niego fazę xD] i też nie rozumie, jak mi zależy na koncertach moich idoli. Ale mnie puścił na Versailles i nigdy mu się nie odwdzięczę bo był to najwspanialszy dzień mojego życia, zobaczyć Masashiego.
Offline